Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł,
lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich,
którzy są w potrzebie.
Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.
Wszystkim imiennym i bezimiennym Aniołom, którzy, w jakikolwiek sposób, wsparli festyn charytatywny w naszej szkole, w imieniu organizatorów z go serca DZIĘKUJĘ
Na moje ręce popłynęły również podziękowania od Krzyśka i jego rodziców- państwa Katarzyny i Adama Myszkerów.
Podczas festynu (ostatecznie) udało się zebrać 24791,26 zł.
Hanna Migdalska